Hah, nie pytajcie po co, nie pytajcie dlaczego. To taki przypływ natchnienia i wielkiej chęć sprawdzenia siebie. Odskocznia, gdy nie mam pomysłu na ubranie w słowa mojej fantazji na tym blogu. Całkowity spontan z ogólnie zarysowaną fabułą. Chęć sprawdzenia siebie. Po prostu inna Ja.
Jedno wiem na pewno - nie ma takiej możliwość, bym przez to opuściła Zniewolone serce.... Chce sobie coś udowodnić i mam nadzieję, że mi pomożecie :)
Zapraszam na mojego drugiego bloga :
Pozdrawiam
~Ryann Black
Uhuhuhuhuh chyba jeszcze raz to przeczytam <3
OdpowiedzUsuń