Mówią, że
przeciwieństwa się przyciągają. I choć są ludzie, którzy głęboko wierzą w
potęgę miłości, zdolnej połączyć dwa, zupełnie różne serca, to nie brakuje
tych, którzy twierdzą, że są za duzi na dyrdymały o pięknej i bestii.
W myśl tej
zasady istnieją więc dwa światy.
Jeden opromieniony radością, zabawą i śmiechem i zupełnie różny od niego, ponury, majestatyczny, wyniosły. W każdym żyją ludzie. Ci pierwsi przyjmują przyjaciół z otwartymi ramionami, nowych, starych, są duszami towarzystwa w każdym otoczeniu. Drudzy, gardzą ludźmi niegodnymi ich uwagi. Pierwsi, utożsamiają się z tłumem. Ci majestatyczni, mają się za lepszych od innych. Jedni nie przywiązują wagi do krwi, pochodzenia czy materialnej wartości znajomych, a dla innych są to priorytety. Niektórzy zmieniają się z dnia na dzień, nie zawsze przejmując się swoim zachowaniem, pozostali zachowują arystokratyczną grację, wyczucie i maniery, w każdej sytuacji.
Jeden opromieniony radością, zabawą i śmiechem i zupełnie różny od niego, ponury, majestatyczny, wyniosły. W każdym żyją ludzie. Ci pierwsi przyjmują przyjaciół z otwartymi ramionami, nowych, starych, są duszami towarzystwa w każdym otoczeniu. Drudzy, gardzą ludźmi niegodnymi ich uwagi. Pierwsi, utożsamiają się z tłumem. Ci majestatyczni, mają się za lepszych od innych. Jedni nie przywiązują wagi do krwi, pochodzenia czy materialnej wartości znajomych, a dla innych są to priorytety. Niektórzy zmieniają się z dnia na dzień, nie zawsze przejmując się swoim zachowaniem, pozostali zachowują arystokratyczną grację, wyczucie i maniery, w każdej sytuacji.
Tak różne
dwa światy, gryzące się ze sobą jak lew i wąż, miażdżąc i kąsając się nawzajem,
jednocześnie pasują do siebie jak szkarłat i szmaragd, złoto i srebro, odwaga z
ambicją, szlachetność i spryt.
Dwa różniące
się życia i dwa serca zniewolone w jednym biciu.
_____________________________________________________
Witam wszystkich, którzy jakimś cudem znaleźli się na moim blogu. Mam nadzieję, że historia, którą chcę przedstawić przypadnie wam do gustu. Jestem amatorką jeśli chodzi o pisanie, dlatego mam nadzieję, że spodoba wam się to opowiadanie. Co do samego tekstu to z góry przepraszam za wszelkie błędy.
Mam nadzieję, że Was nie zawiodę. :)
~ Ryann Black
Ahhh czekam na pierwszy rozdział :) Świetne, szczególnie ostatnie zdanie *-*
OdpowiedzUsuńPS. Wyłącz weryfikację obrazkową bo denerwuje
Prolog zaskakujący,tajemniczy i fantastyczny.Prologi zwykle są trudne i niezbyt się udają ale ten..złotko.Czytam dalej!
OdpowiedzUsuńWspaniały prolog *.*. Lecę dalej ;p
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu ;) Przeczytałam prolog i muszę przyznać, że jest on na tyle ciekawy, że przekonał mnie do pozostania tu na dłużej ^^ Teraz niestety nie mam czasu czytać więcej, bo muszę mykać do kościoła :D Ale przyjdę później i wtedy bardziej zagłębię się w twojej lekturze ;)
OdpowiedzUsuńNIE MAM ZIELONEGO POJĘCIA, SKĄD SIĘ TU WZIĘŁAM (poza tym, że z internetów, rzecz jasna).
OdpowiedzUsuńZacznę od tego, że nie trawię romansów. No po prosty chce się rzygać.
Rzecz druga - cholera, prolog napisany w całkiem niezłym stylu, i to właśnie to zachęciło mnie do zgłębienia następnych rozdziałów. Tak więc pędzę i nic mnie nie powstrzyma ;)
wywiadzmartwa.blogspot.com
Czytam po raz drugi! Żeby nie było, tym razem przeczytam od poczatku do końca i będziesz mieć spam pod każdym rozdziałem!
OdpowiedzUsuńI mówię to po raz kolejny - podoba mi się bardzo :*
No ciesze się niezmiernie :*
Usuń